środa, 3 kwietnia 2013

STREFA na...



We wrześniu, gdy wróciłyśmy z Warszawy zaczęłam dostrzegać, jak pustym miastem pod względem kawiarni jest Bydgoszcz. Przeważały głównie takie miejsca, które ciężko od siebie odróżnić - podobny wystrój, podobne menu. Dlatego uważam, że każda odmiana jest naprawdę na wagę złota.

Między innymi stąd pomysł na dział "Polecane" - chcemy dać wam wybór, polecić miejsca, do których może sami nie mieliście okazji zajrzeć. Czasem wiem, że coś jest ciekawe, jednak nie umiem tego ubrać w słowa, nie wiem, jak zacząć - to miejsce jednak pochłonęło mnie całą od samego początku.

A co było najpierw? Strefa na jogę. Już od dawna czekałam na pierwszy grafik. Chętnych odsyłamy tutaj - dostajemy duży wybór, na pewno każdy znajdzie coś dla siebie.

Później była pierwsza herbata cynamonowa, pierwsze ciasto z kajmakiem, w trakcie ciągle wchodził ktoś nowy, można poczuć, że to miejsce żyje. Następnym razem inna herbata - tym razem Earl grey, a do tego ciasto marchewkowe... Wybór jest bardzo duży, póki co próbujemy za każdym razem czegoś innego.


W menu możemy znaleźć mleczny (sojowy) koktajl owocowy oraz ja osobiście miałam okazję spróbować ciasta marchewkowego, przygotowanego na podstawie wegańskich przepisów. Kompletnie się na tym nie znam i wiem, że spróbowanie czegoś nowego jest dla wielu ludzi tak przerażające jak wzięcie kredytu w banku. Sami rozumiecie - ciasto bez jajek to faktycznie może budzić nasze obawy, ale zjadłam i naprawdę było pyszne. Chodzi mi o to, abyśmy po prostu spróbowali i nie bali się zaryzykować. 

* poniżej ciasto marchewkowe przed pieczeniem oraz okruszki - nie zdążyłam zrobić zdjęcia całego kawałka, bo było tak pyszne, że nie mogło czekać



Według mnie w Strefie zachwyca wszystko, od dobrego jedzenia, przez atmosferę, aż do wystroju (uważam, że wielkie okna, dzięki którym właśnie jest tak jasno dają niesamowity efekt). Widać od samego wejścia, że jest to miejsce stworzone z pasji. Miejsce, które zachęca do twórczego spędzania czasu.

Wisienką na torcie jest drugi na świecie Salon łaskotek. Tak, łaskotek. Mam nadzieję, że kiedyś będzie mi dane skorzystać z tej przyjemności, a o samym pomyśle możecie posłuchać w tym linku . Tu nie można się nudzić.

Kulinarna strona Bydgoszczy od jakiegoś czasu leży nam na sercu, dlatego zachęcamy was do odwiedzania perełek, takich jak ta, aby mogły nas długo cieszyć.



Sprawdź to:
Strefa na fb - klik oraz 
Strefa w sieci (tu znajdziecie kalendarz najbliższych wydarzeń) - klik

adres:
ul. Długa 11 (wejście od ulicy Przyrzecze)
Bydgoszcz
tel: 796 956 956

2 komentarze:

  1. Jak przyjadę pod koniec maja do Bydgoszczy w celach relaksacyjnych to mogę liczyć na wspólną wyprawę na herbatę brzoskwiniową i ciasto marchewkowe? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oczywiście, nie wiem, czy trafimy na ciasto marchewkowe, ale inne też są super :)

      Usuń