Grissini to rodzaj włoskiego pieczywa, na które natrafiłam kilka lat temu na jakimś blogu. Przygotowuje się je dość szybko i naprawdę łatwo (nie może się nie udać), a do tego sami możemy nadać im wyjątkowy smak dodając różne przyprawy. Ja w mojej wersji dodałam rozmaryn, którego zapach wprost uwielbiam. Czasami owijam końcówkę boczkiem lub szynką parmeńską, a czasami nie mogę się oprzeć i nie zdążę nic z nimi zrobić. Grissini doskonale sprawdza się jako przekąska.
Ten przepis pochodzi z bloga Liski.
Składniki:
240 g mąki
łyżeczka drożdży instant
łyżeczka cukru
łyżeczka soli
2/3 szklanki wody
4 łyżeczki oliwy + 1 łyżka do posmarowania ciasta
białko jajka
rozmaryn
rozmaryn
Wszystkie
składniki zagniatamy - można mikserem. Formujemy kulę, smarujemy ją łyżką oliwy i odkładamy do miski na godzinę do wyrośnięcia (przykrywamy miskę ściereczką). Wyrośnięte
ciasto rozwałkowujemy na placek grubości pół centymetra. Ostrym nożem tniemy ciasto na paski szerokości 1/2 cm. Każdy pasek delikatnie zrolować.
Posmarować białkiem jajka, posypać ulubionymi przyprawami (ja dodałam rozmaryn). Układamy na blasze do pieczenia wyłożonej papierem.
Posmarować białkiem jajka, posypać ulubionymi przyprawami (ja dodałam rozmaryn). Układamy na blasze do pieczenia wyłożonej papierem.
Piekarnik należy nagrzać do 180 st C. Wstawić paluszki i piec ok. 10-12 minut.
Smacznego!