Ostatnio ciągle podróżujemy. Ania wróciła z Chorwacji, ja z Niemiec. W końcu spotkałyśmy się razem, najpierw w kuchni przy chłodniku, potem w ulubionej kawiarni na kawie, ciastku i lampce wina. Uwielbiam podróżować, jeździć, zwiedzać, a przede wszystkim poznawać. Nie ma nic lepszego, niż podróż z przyjaciółmi- jutro wsiadamy w pociąg i jedziemy ku nowej przygodzie!
Po powrocie z Niemiec byłam przejedzona. Potrzebowałam czegoś lekkiego. Chłodnik okazał się strzałem w dziesiątkę.
Składniki:
dwa świeże ogórki
pęczek rzodkiewki
jedna mała cebula
pęczek koperku
opakowanie jogurtu greckiego (440g)
kilka łyżek kefiru
sól i pieprz
łyżka oliwy
Na tarce o dużych oczkach ścieramy ogórek i rzodkiewki. Cebulę i koperek drobno siekamy. Warzywa i zioła mieszamy z jogurtem, a gęstość kontrolujemy ilością kefiru. Zostawiamy mniej więcej na kwadrans w lodówce, aż się "przegryzie". Na końcu, kiedy sól i pieprz już się wymieszają w jogurcie, dodajemy oliwę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz