menu

niedziela, 13 października 2013

CROISSANTS


Nigdy nie jadłam prawdziwych croisssantów, ale mam nadzieję, że to jeszcze przede mną. Gdy byłam we Francji nie myślałam o szukaniu ich w lokalnych piekarniach. Właściwie, o dziwo, nawet w Paryżu nie przyszło mi do głowy by cokolwiek zjeść. Miałam wtedy jeden dzień na zmierzenie się z architekturą miasta. Najbardziej zachwyciły mnie mosty. Byłam po uszy zakochana w scenach z filmu "Incepcja", w których genialna Marion Cotillard i Leonardo DiCaprio spędzają ze sobą czas na jednym z paryskich mostów. Jednym słowem, nie w głowie mi były jakieś croissanty.

Teraz za to pokutuję. Gdy je upiekłam nie jestem nawet w stanie stwierdzić, jak daleko bądź jak blisko im do ideału. Bez porównania ciężko mi coś ocenić, jednak warto było podjąć to wyzwanie. Zawsze nieziemsko mnie cieszy możliwość rozwoju. 

Coś w nich jednak musi być, myślę, że mają w sobie zapowiedź dobrego dnia. Gdy są perfekcyjnie przygotowane, możemy być pewni, że wykonano naprawdę dużo pracy, aby tak wyglądały i dokładnie tak smakowały. Pewnie przez to dopracowanie, delikatność, może nawet urok, myślę, że przez to właśnie należą do paryskiej kultury. Prawdopodobnie, nigdzie nie będą smakowały tak jak właśnie tam.



Przepis pochodzi z bloga White Plate.

Croissants
/ok. 20 niedużych rogalików/

480 g mąki pszennej typ 550
140 g wody
140 g mleka
20 g miękkiego masła
20 g świeżych drożdży
30 g drobnego cukru (ale nie cukru pudru)
1 łyżeczka soli morskiej

dodatkowo:

200 g masła prosto z lodówki
mąka do podsypywania ciasta
1 jajko wymieszane z 1 łyżeczką wody i 1/2 łyżeczki soli


Dzień 1:

Zaczyn:

Drożdże połączyć z łyżeczką cukru, 2 łyżkami letniego mleka i 1 łyżeczką mąki. Wymieszać, odstawić na ok. 15 minut, by drożdże ruszyły.
Mąkę wymieszać z solą, pozostałym cukrem, wodą, mlekiem, wlać do niego zaczyn, dodać masło i zagnieść plastyczne ciasto. Powinno być gładkie i nie kleić się do rąk.
Z ciasta uformować okrąg o średnicy ok. 20-24 cm. Posypać go delikatnie mąką, zawinąć w folię spożywczą i schować do lodówki na noc.

Dzień 2:

Masło pokroić na grube plastry, które umieścić na folii spożywczej. Przykryć je od góry kolejnym kawałkiem folii i rozwałkować na kwadrat o boku 15 cm. Schować do lodówki.
Ciasto wyjąć z folii, rozwałkować na kwadrat o boku ok. 26 cm. Na środku położyć masło wyjęte z folii i zawinąć do środka cztery boki ciasta tak, by masło było zupełnie schowane w środku.

Wałkowanie 1:

Kwadrat delikatnie rozwałkować, by ciasto osiągnęło wielkość 20x60 cm.
Złożyć na trzy: najpierw dół składamy do środka, następnie górną warstwę ciasta: przypomina to składanie na trzy kartki papieru formatu A4.
Delikatnie oprószyć mąką, zawinąć w folię i schłodzić w lodówce przez 30 minut.

Wałkowanie i składanie 2 - jak wyżej (wałkujemy zawsze w tę samą stronę, a ciasto składamy tak samo)
chłodzenie 30 minut
Wałkowanie i składanie 3 - jak wyżej
chłodzenie 30 minut

Schłodzone ciasto wyjąć na blat oprószony mąką. Rozwałkować go ponownie, by osiągnął wielkość około 20 x 60 cm. Odciąć nierówne boki.
Odmierzyć równe pasma ciasta i wykroić z nich trójkąty równoramienne: moje miały 9 cm w podstawie, 14 cm wysokości, długość dłuższych ramion 15 cm (uwaga: przygotowałam sobie papierowy wzór, dzięki temu łatwiej było mi wycinać trójkąty).
Z tej wielkości wychodzą nieco mniejsze niż tradycyjne croissanty.
Jeśli chcemy, możemy na środku trójkąta umieścić ulubione nadzienie, pamiętając, że musi być to coś, co nie puszcza soku - radzę zrezygnować z owoców i rzadkich dżemów, na rzecz np. marcepanu, gorzkiej czekolady lub masy migdałowej.
Croissanta zwijamy zaczynając od podstawy. Kiedy jest uformowany, jego ramiona wyginamy delikatnie w dół.
Croissanty przełożyć na blachę wyłożoną papierem do pieczenia. Posmarować jajkiem wymieszanym z wodą i solą, opcjonalnie posypać migdałami, mielonymi orzechami i odstawić do wyrastania na 1,5 h.


Piekarnik nagrzać do 220 st C.
Wstawić croissanty i piec ok. 5-8 minut - trzeba ich pilnować, mają tendencję do szybkiego rumienienia.
Ostudzić delikatnie na kuchennej kratce.

 

Smacznego!

7 komentarzy:

  1. piękne :) zapraszam do akcji Ale Mniam Rogale na durszlak.pl - zbieram wszystkie przepisy na smakowite rogaliki :)

    OdpowiedzUsuń
  2. wygladaja cudnie! porywam jednego :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Pracochłonne, a to na pewno też im dodaje swoistego uroku, może nie tego paryskiego, ale też pięknego! :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Twoje wyglądają bezbłędnie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo smakowite! :) Kradnę jednego i znikam ;)

    OdpowiedzUsuń