menu

sobota, 16 lutego 2013

LANDSCHAFT

W Bydgoszczy zaczęło roić się od nowych kawiarni, zwłaszcza na ulicy Długiej. Jednak przejeżdżając tramwajem jakiś czas temu zauważyłam, że w miejscu, gdzie były antyki na ulicy Focha, teraz dzieje się coś innego. Wiedziałam od razu, że ktoś otwiera kawiarnię i byłam zachwycona wyborem miejsca (nie powiem, było lekkie ukłucie zazdrości). Jednak mniej więcej dwa tygodnie temu, gdy szłyśmy razem na kawę właśnie w to idealne miejsce naprzeciw opery, zastałam tabliczkę, która mówiła, że aktualnie kawę serwują nam w innej lokalizacji. Przyznam – byłam zawiedziona.

Po wejściu pierwsze co rzuca się w oczy to ubrania. Jeśli chcecie coś przymierzyć w trakcie popijania kawy to musicie się tam udać. Ale moment, o tym za chwilę. Zamówiłyśmy latte – jedno z syropem waniliowym a drugie z karmelowym. Przez jakiś czas miałam mieszane uczucia. Piłam kawę, która była naprawdę pyszna, ale coś mi nie pasowało. Landschaft to miejsce, które można albo kochać albo nienawidzić. Jest nietuzinkowe, ciekawe i na pewno nie pozostaje obojętne. Dlaczego ciągle coś mi nie pasowało? Może dlatego, że klimat tego miejsca wydawał mi się nieco nietypowy, nie przywykliśmy do takich wnętrz, ale wystarczyło tam trochę posiedzieć, by poczuć ciepłą i przyjazną atmosferę. Co z ubraniami? Można przymierzyć, obejrzeć, kupić.

zdjęcia: Landschaft

Wróciłam do domu i obejrzałam filmik z otwarcia. Gdy ktoś mówił o Bydgoszczy (w filmiku od 1:10), pomyślałam, że ma rację. Tu naprawdę jest wszystko. A Landschaft daje nam kolejną możliwość. To, co ma do zaoferowania nie jest produktem masowym, jest wyjątkowe. Dostajemy coś prawdziwego. A życie jest zbyt krótkie, by być oszukiwanym! My zostałyśmy oczarowane.

Zatem zapraszamy aktualnie na Gimnnazjalną, ale mamy informację, że będzie można wypić dobrą kawę również na Focha. Trzeba po prostu trochę poczekać :)



Polecamy sprawdzić każdemu to miejsce.
Gimnazjalna 6, Bydgoszcz 

A jeśli macie wolną jutrzejszą niedziele, to przyjdźcie na Restaurant Day 2, na którym Agata będzie częstować babeczkami i innymi deserami. Więcej informacji tutaj

8 komentarzy:

  1. Z jednej strony coś mnie przyciąga w opisach i zdjęciach tego miejsca, z drugiej strony zaczyna mnie już denerwować to, że wygląda na kumulację tych wszystkich "modnych rzeczy": każde zdjęcie musi być z takim efektem, każdy ciuch musi być trochę kanciaty i mieć trochę ćwieków albo takiego typu nadruk i być straszliwie drogi, każda dziewczyna musi siedzieć przy tej kawie najlepiej w bluzce zapiętej na ostatni guzik pod szyją z jakąś kokardką albo dopiętym kołnierzykiem. Z jednej strony nie lubię się uprzedzać i wierzę w to, że wszystko może się urodzić z pasji, a nie tylko z gonienia za modą, ale to miejsce pachnie mi jakimś centrum ludzi piszących statusy na facebooku w formie cold#snow#pancakes i jest to dla mnie okropnie odpychające, bo co by nie mówić, większość ludzi teraz tak robi dlatego, że to fajne, bo inni tak robią. Bo inni tak piszą, noszą takie ciuchy, robią zdjęcia pod takim kątem i nakładają na nie taki efekt. No jakoś nie przemawia to do mnie. Chociaż oczywiście z drugiej strony jeszcze tam nie byłam, ocenię jak pójdę, ale tylko mówię, czym mi to na odległość pachnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Styl ubierania to kwestia gustu (gdyby każdy wyglądał tak samo to było by nudno). Poza tym skupiłabym się głównie na kawie, zdjęcia ubrań były tylko dodatkiem, chociaż mi osobiście kilka się spodobało :) A co do kawy to naprawdę była dobra, może nie jestem znawcą, ale jak dla takiego przeciętniaka to było pysznie. A na samym końcu nie wiem, o co chodzi ze zdjęciami. Jeśli mowa o zdjęcie kawy to ja jestem autorką i nie starałam się go jakoś specjalnie stylizować :) Warto swoje uprzedzenia weryfikować :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Najlepsza kawa w Bydgoszczy, sprawdzone info.

    OdpowiedzUsuń
  4. Klaudia, i właśnie dlatego to miejsce jest tak niedoceniane. Przez jakieś stereotypy i zabobony. Nie lepiej poświęcić godzinkę, pójść na Gimnazjalną i samemu się przekonać jaka fajna atmosfera tam panuje? Nikt nie mówi, ze masz tam siedzieć w koszuli z kokardką; nie ma żadnego dress code'u. Właściciele wychodzą z ciekawymi pomysłami do ludzi, a niestety Bydgoszcz nie potrafi tego docenić. PS ciuchy są i droższe i tańsze. nie trzeba się od razu uprzedzać, bo można tam znaleźć rzeczy nawet za 15 zł

    OdpowiedzUsuń
  5. #atlandshaft #hipster #gimnazjalna #coffee #ciuchyzćwiekami #kokardki #fun #instagirl #schody #szyld
    Osobiście bardzo sobię Landshaft. mogę sie tam poczuc jak prawdziwy hipster z zachodu. W sumie nigdy nie wchodzę do środka, wiec nie jestem w stanie ocenić kawy, ale szyld i schody bardzo ładne. własciciel w koszuli zapiętej na ostatni guzik i muszce (to taka męska wersja kokardki) zainstalował ostatnio bardzo fajną szóstkę na ścianie i lanserskie lampki ze szwecji. Lubię tam chodzić i obserwowac ludzi na tyle fajnych, żeby tam przebywać. ale przed wejściem tez jest fajnie, nie ma co prawda wifi, ale ja ktoś ma internet w komórce to spokojnie można się zameldować. polecam gorąco. PS czasami można złapać wifi z pobliskiego mcdonaldsa!

    OdpowiedzUsuń
  6. http://annawlodarczyk.natemat.pl/47073,hipsterski-targ-i-warszawski-lans-czyli-czemu-tak-lubimy-krytykowac polecam wszystkim lekturę tego artykułu :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Czytałam ten artykuł. Zgadzam się z nim całkowicie. Dlatego właśnie napisałam wyżej, że "Z jednej strony nie lubię się uprzedzać i wierzę w to, że wszystko może się urodzić z pasji, a nie tylko z gonienia za modą" i "Chociaż oczywiście z drugiej strony jeszcze tam nie byłam, ocenię jak pójdę, ale tylko mówię, czym mi to na odległość pachnie ;)" i mogę śmiało powiedzieć, że jestem dokładnie przeciwieństwem osoby kierującej się stereotypami i zabobonami. Także warto też weryfikować, w odniesieniu do czego dodaje się komentarz ;) Tak czy siak, chyba ciężko nie zgodzić się z faktem, a nie opinią, że coraz więcej ludzi zaczyna właśnie w taki "hipsterski" (no niestety, takiego już znaczenia i zabarwienia to słowo nabrało, tak samo się to stało jak z określeniem "emo") sposób wyglądać, pisać, robić zdjęcia, i tak dalej i tak dalej. A opinia: denerwujące. Co do zdjęcia - nigdy nie wiem, kto mówi, Ania czy Michalina, tu chyba Ania? - nie uczepiłam się Twojego zdjęcia, tylko ogólnie trendu, o którym wspomniałam wyżej. Twoje zdjęcie akurat od tego trendu odbiega ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. No i tak poza tym wszystkim - bardzo możliwe, że miejsce bardzo by mi się spodobało, dobra kawa zawsze jest dobra, a przytulne ciekawe miejsca tym bardziej :)

    OdpowiedzUsuń