Pomyślicie, że zrobiłam się monotematyczna? Kiedyś, uważałam, że naleśniki mogą być co najwyżej na kolację, ale nie na obiad. Jadłam głównie te przyrządzone na słodko. Brakowało mi w nich konkretnego smaku. I oto odkryłam, w jakim błędzie kiedyś żyłam. Naleśniki są równie dobre na śniadanie, obiad i kolację. Trzeba tylko trochę pokombinować.
Przepis pochodzi z Kuchenne Zapiski.
Smażymy 3 naleśniki dla każdej osoby.
Składniki na sos (dla dwóch osób):
20 dag pieczarek średniej wielkości
łyżka soku z cytryny
łyżka masła
250ml śmietany 30%
łyżka śmietany 18%
natka pietruszki*
sól, pieprz
Na
patelni rozpuszczamy masło. Dodajemy pieczarki (kapelusze odcięłam od
nóżek) i sok z cytryny. Całość trzymamy na ogniu przez ok. 5 min, aż
pieczarki będą lekko usmażone. Stale mieszając, dodajemy śmietany, sól i
pieprz. Czekamy aż sos zgęstnieje, około 8minut. Na końcu dodajemy
posiekaną pietruszkę.
3
naleśniki zwijamy razem. Kroimy na plastry o grubości około 1-1,5 cm.
Na każdym kawałku kładziemy kapelusz pieczarki. Całość polewamy sosem,
nie zapominając o mniejszych kawałkach grzybów. Górę możemy udekorować
świeżą pietruszką.
* W oryginalnym przepisie jest pietruszka, ja użyłam koperku.
* W oryginalnym przepisie jest pietruszka, ja użyłam koperku.
śliczne! :)
OdpowiedzUsuń