Do zrobienia ciasta wegańskiego potrzeba nie lada zdolności. Przejrzałyśmy najpopularniejsze wegańskie blogi szukając inspiracji, a skończyłyśmy na tych mniej znanych. Zauważyłyśmy, że cechą charakterystyczną tych wypieków jest to, że po upieczeniu wyglądają na surowe, z zakalcem, niedopieczone i generalnie na pierwszy rzut oka nie ma w nich nic zachęcającego. Pierwszą rzeczą, która przykuwa uwagę to przecież fotografia.
Nasze pierwsze ciasto było totalną porażką. Nie dość, że wcale nie urosło, to konsystencją przypominało budyń. Cały wieczór śmiałyśmy się przez łzy.
Podjęłyśmy się wyzwania, więc w piekarniku kilka godzin później wylądowało drugie ciasto. Nauczone doświadczeniem, co jakiś czas sprawdzałyśmy czy nie zapowiada się powtórka z "rozrywki". Odetchnęłyśmy z ulgą. Teraz możemy powiedzieć, że mimo naszych uprzedzeń, ciasto w smaku nie odbiegało od tradycyjnych.
Składniki:
6 szklanek mąki
1,5 szklanki cukru
3/4 szklanki oleju roślinnego
2 szklanki wody
9 łyżek dżemu wiśniowego (można zastąpić truskawkowym)
2 łyżeczki sody
2 łyżeczki cynamonu
2 łyżki kakao
torebka proszku do pieczenia
Dodatkowo:
150 g czekolady gorzkiej
płatki migdałowe
Wszystkie składniki umieścić w misce i zmiksować na gładką masę. Całość przełożyć to okrągłej formy o średnicy 26cm. Włożyć do piekarnika nagrzanego do 200 stopni i piec przez około godzinę do tak zwanego suchego patyczka. Jak zauważymy, że góra ładnie się zarumieniła i podpiekła, to w trakcie pieczenia przykrywamy ciasto folią aluminiową.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz